Czasami planujemy na weekend zrobienie zapiekanek, ale później coś wyskoczy coś wypadnie i zostają bagietki. Zazwyczaj już na drugi dzień robią się gumowe i można je tylko żuć i żuć. Aby się nie zmarnowały mama znalazła fajny sposób :) Mieszamy - szklanka mleka, jajko i trochę cukru waniliowego do smaku. Bagietkę kroimy na małe kromeczki, które maczamy w mleku i pieczemy na patelni, aż się przypieką i będą chrupiące. Najlepiej smakują ciepłe posypane cukrem mniam :)
A czy to jest zdrowe? Wygląda dobrze.
OdpowiedzUsuńraczej mało zdrowe ale pyszne :) i przypomina mi się od razu dzieciństwo :)
OdpowiedzUsuń